Dzień wyczekiwany chyba przez każde dziecko – Mikołajki… Nasi uczniowie może już do najmłodszych nie należą, ale z entuzjazmem przyjęli nowoczesnego „Świętego” wraz z jego świtą. Mikołaj, wraz z pomocnikami, dzielili słodkości między uczniów i nauczycieli, podczas gdy diabeł dorzucił swoje trzy grosze i smarował niektórych węglem zamiast obdarowywania rózgami. W końcu nie wszyscy byli grzeczni .Mamy nadzieję, że Mikołaj w przyszłym roku również odwiedzi progi naszej szkoły.
